📚Pożycz, nie bądź purystą
Purysta to człowiek, który nie lubi zapożyczeń (czyli barbarzyńskich słów :-), uważa, że szpecą one język (choć tak naprawdę nierzadko wzbogacają…) i dąży do nieskazitelności językowej. Wszystkim purystom życzę powodzenia, a poniżej rodzaje zapożyczeń:
- cytaty – pisownia, brzmienie i znaczenie takie samo jak w języku obcym, np. kurator, okey,
- zapożyczenia całkowite (przyswojone) – brzmienie i pisownia zgodne z językiem polskim, wyrazy odmienne, np. telewizja, szkoła,
- zapożyczenia częściowo przyswojone – brzmienie lub pisownia zgodna z językiem polskim, wyrazy nieodmienne, np. sake, tabu,
- zapożyczenia jawne (właściwe) – znaczenie takie samo jak w języku obcym, pisownia może być zgodna z językiem polskim, np. brydż,
kalki – dosłowne przetłumaczenie wyrazu bądź zwrotu z języka obcego na język polski, np. demokracja
- słowotwórcze – wyrazy, których budowa jest taka sama w języku polskim jak i obcym, np. przedstawienie,
- frazeologiczne, np. być na tapecie (z j. niemieckiego), iść w odstawkę (z j. rosyjskiego) – więcej na ten temat przeczytasz tutaj,
- znaczeniowe – polski wyraz zaczyna znaczyć to samo, co w języku obcym, np. cienka aluzja (z rosyjskiego, powinno być: delikatna aluzja),
- hybrydy – nowe wyrazy, utworzone z różnych morfemów (niekoniecznie z jednego języka), np. autocar, telewizja.
Zapożyczenia w języku polskim mają swoje źródło w językach:
- angielskim – np. pub, weekend,
- czeskim – np. kościół, robot,
- francuskim – np. manicure, gorset,
- łacińskim – np. demokracja, historia,
- niemieckim – np. burmistrz, zegar,
- włoskim – np. fraszka, barok,
- rosyjskim – np. kolektyw, samowar,
- ukraińskim – np. kniaź, hultaj.