Nie ma wegetarianów…
To smutne stwierdzenie jest na szczęście tylko hipotetyczne. Wegetarianie są na świecie i mają się dobrze. Zakładając jednak, że ktoś bardzo chciałby odmienić słowo wegetarianie, mógłby pojawić się dylemat: wegetarianów czy wegetarian?
Bywają takie słowa w języku polskim, które mają dwie dopuszczalne końcówki fleksyjne. I wegetarianie do tej grupy należą. Zgodnie ze Słownikiem języka polskiego można powiedzieć nie ma wegetarianów (ta forma występuje jako pierwsza, pewnie dlatego, że końcówka -ów zrobiła karierę w języku polskim: jest jednoznacznie kojarzona z dopełniaczem liczby mnogiej) lub nie ma wegetarian. Do wyboru :-). Aczkolwiek zaleca się używanie formy wegetarianów.
Inne słowa, które mają dwie końcówki fleksyjne w dopełniaczu to np. leń, napój, nicpoń, pokój, nabój. Listę słów możemy uzupełniać wspólnie w komentarzach, do czego zapraszam :-).
Wielu uważa, ze wegetarianin jest pełnym synonimem słowa jarosz. Nie mieliśmy słowa lepszego od wegetarianin, a wyrażającego określenie człowieka świadomie dbającego o swoje zdrowie, wiec zaimplantowaliśmy anglicyzm. Słownictwo wielu specjalności tworzą ludzie na co dzień korzystający z selektywnego słownictwa. Telefoniści maja wzmacniak, a wzmacniacz jest tym samym u radiotechników. Wśród wegetarian nie ma wegetarianów.
[quote name=”Wegetarianna”]Wśród wegetarian nie ma wegetarianów.[/quote]
Ta wypowiedź przeczyłaby tendencji słownikowej, żeby jednak mówić wegetarianów. Nie wiedziałam, że wegetarianie wolą formę dopełniacza wegetarnian, bardzo dziękuję za tę informację. I pozdrawiam wegetarian :-).
[quote name=”Wegetarianna”]a wyrażającego określenie człowieka świadomie dbającego o swoje zdrowie[/quote]
Śmieszna, wręcz śmiesznie ograniczona jest twoja definicja. Możesz w to wierzyć lub nie, ale unikanie mięsa nie oznacza od razu dbania o własne zdrowie 🙂